Rodzina zapachowa Lady Million Paco Rabanne

 
Ma dwa wspólne składniki, są to kwiat pomarańczy i paczula. Serię tę otwiera w 2010 roku oczywiście

 
?Lady Million edp....Zapach bardzo kobiecy, fantazyjny i niesamowicie trwały. Oszałamiające wrażenie robi również na mężczyznach, jest bardzo komplentogenny, bynajmniej na mnie :) Wyczuwalne miodowe akordy delikatnie podkreślają moc białych kwiatów, a gorzka pomarańcza z maliną dają efekt jakby błyszczenia, migotania, czy też wibrowania.... Sam zapach nasuwa wizualnie złote barwy i błyszczące w słońcu opalone ciała :)
 
?Kolejny flanker Lady Million EDT to jednak troszkę rozmyta i bardziej przyduszona wersja edp, w tej chwili ( 2021 r) nie znajdziemy go na półkach perfumerii i może toi lepiej :)
 
?Lady Million Prive edp jest nieco bardziej orientalnym i jakże zuchwałym następcą, wydany w 2016 roku wzbogacony o akord heliotropu, pachnie na naszej skórze bardziej pudrowo, ale i intensywniej.
 
?Lady Million Empire edp to zapach słodki i słodki .....przypomina do złudzenia dobry płyn do pukania tkanin, idealny na prezent dla dziewczynek, szukających pierwszych prawdziwych perfum, zaraz po przygodach z zapachami Barbie.
 
?Lady Million Lucky to również słodziak, ale wyżej go oceniam niż poprzednika, pachnie miło i energicznie, wyczuwalna nutka mandarynki, wzmocniona akordem kremowym, wręcz balsamowym...o tak: zapach ekskluzywnego balsamu do ciała. Idealny na prezent dla nastolatek, albo kobiet preferujących zapachy subtelne, wręcz muskające ich ciało, niezuchwały , bardzo sensualny i blisko skórny.